Nie jest tajemnicą, że ochrona przeciwsłoneczna powinna towarzyszyć nam przez cały rok, bez względu na jego porę. Promieniowanie niekorzystnie wpływa na stan skóry, włosów oraz zdrowie, więc warto mu skutecznie przeciwdziałać. Tylko jak wybrać tę odpowiednią ochronę? Pomoże ci wiedza na temat oznaczeń, na przykład na kosmetykach. Dzisiaj dowiesz się, co przedstawiają, jak je czytać i który krem warto na stałe zaprosić do swojej torebki 🙂
W tym artykule odpowiemy na pytania:
– co musisz wiedzieć o oznaczeniach na produktach przeciwsłonecznych?
– jakie badania przechodzą kosmetyki ochronne?
– który krem marki Lynia to propozycja dla ciebie?
Oznaczenia na produktach przeciwsłonecznych – uczymy się!
Taka sytuacja – szukasz kremu z wysokim SPF, by zadbać o swoją skórę i nie pozwolić słońcu na zbyt silną ingerencję w jej strukturę. Dobrze wiesz, że to źródło światła i życia potrafi narysować na twarzy zmarszczki i sprawić, by szybciej się starzała. Nie z nami te numery 🙂 Dlatego, zanim dokonasz wyboru, który kosmetyk trafi na twoją półkę, poznaj znaczenie samego skrótu SPF. Dowiedz się, co prezentują konkretne oznaczenia na produktach. SPF, a więc Sun Protection Factor definiuje, o ile czasu dłużej od aplikacji kremu możesz przebywać na słońcu do pojawienia się rumienia. Jeśli u ciebie występuje on na przykład po 15 minutach, to krem SPF 20 wydłuży je do 5 h, bo obliczenia wyglądają tak: 15 min x SPF 20 = 300 min, co daje właśnie 5 godzin. Matematyka bywa prosta, jeśli używamy jej do szczytnych celów 😉
Produkty z SPF podlegają klasyfikacji mówiącej o poziomie ochrony przed promieniowaniem ultrafioletowym (UVB). Do niskich kategorii zaliczamy wartości 6 i 10, a do średnich 15, 20 i 25. Do wysokiej należy SPF 30 i 50, a do bardzo wysokiej SPF 50+. Ten plusik przy ostatnim oznaczeniu jest ważny. Dzięki niemu wiemy, że do skóry przedostaje się ponad 50 razy mniej promieni UVB niż w sytuacji, gdy jesteśmy pozbawione ochrony. A skąd wiadomo, że dany kosmetyk wykazuje się taką, a nie inną ochroną? Tutaj wkraczają badania, o których opowiemy więcej.
Jak bada się produkty przeciwsłoneczne?
Jedną z najpopularniejszych metod badania takich produktów jest PPD, czyli Persistand Pigment Darkening. Polega na ustaleniu stosunku minimalnej dawki promieniowania UVA, która jest wystarczająca do spowodowania trwałej zmiany koloru skóry, przy jednoczesnym jej zabezpieczeniu przed działaniem promieniowania do minimalnej dozy promieni UVA niezbędnej do powstania pigmentacji na skórze, która nie jest chroniona. Choć te badania często są wykonywane metodą in vivo, to dokładniejsze jest in vitro.
I właśnie ten rodzaj analizy stosuje polska marka Lynia, by zagwarantować rzetelne wyniki. Określa ono wskaźnik ochrony przed UVA w skali Boots’a, a nie w jednostkach PPD, które możesz lepiej znać i w przypadku kremu SunShield SPF 50+ od Lynia jest na poziomie aż trzech gwiazdek. Lynia zdecydowała się na to mniej popularne badanie, by sprostać wymaganiom swoich odbiorców i zapewnić możliwie najpewniejsze rezultaty analiz. System Boots’a jest stosowany od ponad 30 lat i wciąż uznawany za niezwykle skuteczny i miarodajny.
SunShield SPF 50+, czyli efektywna ochrona przed słońcem
Wiesz już, co oznacza oznaczenie SPF 50+. Krem SunShield z taką ochroną zapewnia zabezpieczenie przed promieniowaniem UVA, UVB, HEV oraz IR. Świetnie, bo właśnie o to nam chodzi. Jednak każda fanka pielęgnacji interesuje się też innymi właściwościami, czy chociażby samą konsystencją, która musi być przyjemna podczas aplikacji. Ten krem ma to wszystko – delikatny zapach, przyjazną formułę, która rewelacyjnie się wchłania i jest produkowany w optymalnej pojemności 30 ml. Możesz więc śmiało nosić go w torebce lub plecaku. Funkcjonalna pompka pozwala na precyzyjne dozowanie kremu. Wystarczy 1,5 do 2 porcji i regularne stosowanie, by cieszyć się nawilżoną, gładką i pozbawioną podrażnień skórą. Używaj go nawet cztery razy dziennie jeśli często i intensywnie eksponujesz skórę na słońce, a dwa razy w ciągu dnia poza okresem silnego promieniowania.
Krem SunShield SPF 50+ marki Lynia
Nadaje się do łączenia z innymi kosmetykami. Nic nie stoi na przeszkodzie, by nakładać go na twoje ulubione serum czy inny krem. Jego działanie nie będzie zaburzone, a skuteczność nie ulegnie zmianie. Jego zaletą jest wodoodporność, co jest szczególnie ważne latem. To wówczas korzystasz z kąpieli w morzu, jeziorze czy basenie. Nie musisz martwić się, że nadejdzie konieczność powtarzania aplikacji po wyjściu z akwenu. Krem jest przystosowany do wymagań wrażliwej skóry i możesz go używać będąc w ciąży lub w okresie karmienia piersią. Lynia zadbała nie tylko o ochronę przeciwsłoneczną i odpowiednie nawilżenie, ale również o bezpieczny skład.
Znajdziemy w nim łagodzący i regenerujący kompleks Dermasmooth™ czy formułę Hydrofence™ gwarantującą intensywne nawodnienie i produkcję ceramidów. Krem jest wzbogacony o ekstrakt z zielonej herbaty, który naturalnie wspiera działanie filtrów przeciwsłonecznych. D-pantenol przyspiesza odnowę skóry i normuje stan jej nawilżenia. Zabierz go ze sobą na wakacje, ale pamiętaj o nim o każdej porze roku. Pomoże ci zachować zdrowy i młody wygląd skóry. Bo o tym, że SPF 50+ ochroni cię przed słońcem, już doskonale wiesz 🙂
